Piaggio Hexagon Forum
Forum posiadaczy i miłośników maxi-skutera Piaggio Hexagon.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum Piaggio Hexagon Forum Strona Główna
->
Problemy techniczne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Komentarze co do pracy forum
----------------
Komentarze, uwagi co do pracy forum.
- PIAGGIO HEXAGON FORUM -
----------------
Forum Ogólne
Spotkania i Zloty
Twój Hexagon
Kupuje Hexagona
Tutaj się witamy !
- WARSZTAT -
----------------
Problemy techniczne
Jak naprawiłem
Tuning, Modyfikacje
Warsztaty, Serwisy, Sklepy...
Instrukcje, schematy itp.
- BAZAR -
----------------
Sprzedam
Kupię
Zamienię
- OFF TOPIC -
----------------
Bla Bla Bla...
Ciekawe ogłoszenia Hexagonów
Humor :)
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Michu_3m100
Wysłany: Śro 9:27, 15 Cze 2016
Temat postu:
Anonymous napisał:
i dodam jeszcze, że jak potrzęsie się akumulatorem, to wszystko się słabo zapala.
Jak dla mnie aku się skończyło.
Ale jeszcze warto kable na nim i bezpieczniku skontrolować.
Gość
Wysłany: Nie 22:50, 08 Maj 2016
Temat postu:
i dodam jeszcze, że jak potrzęsie się akumulatorem, to wszystko się słabo zapala.
Gość
Wysłany: Nie 22:03, 08 Maj 2016
Temat postu:
Odświerzam.
Przyjechałem dzisiaj do Warszawy, czerwonym potworem (hexagon 150 dwutakt, 9
z Ostrowa Wielkopolskiego. Po drodze przestał mi ładować akumulator. Odpala z kopki i jak pracuje silnik to wszystko świeci, co prawda jak ma niskie obroty to potrafi zgasnąć. Czy da się coś z tym na szybko zrobić, gdzie jest regulator napięcia, co z nim ewentualnie zrobić. Proszę o szybką odpowiedz, bo jutro w dalszą trase lece.
Heksio
Wysłany: Wto 1:25, 15 Lip 2014
Temat postu:
chyba kajakiem nigdy nie płynąłeś... :-p
Fala
Wysłany: Sob 18:56, 12 Lip 2014
Temat postu:
Bo z prądem płyną tylko śmieci
Heksio
Wysłany: Czw 12:46, 10 Lip 2014
Temat postu:
Cóż... czasem lubię pod prąd
Fala
Wysłany: Śro 12:20, 09 Lip 2014
Temat postu:
Łeee... nie ma się do czego przyczepić, Heksio popsuł całą zabawę
Heksio
Wysłany: Wto 21:55, 08 Lip 2014
Temat postu:
tak, zdecydowanie izolacja mogła ulec uszkodzeniu w wyniku przepływu zbyt wysokiego natężenia prądu elektrycznego, spowodowanego na przykład wystąpieniem na stykach nalotów dielektrycznych.Uważam jednak, że w większości przypadków w sukurs przychodzą zabezpieczenia elektryczne, które dysponują wystarczająco krótkim czasem reakcji by nie dopuścić do wytworzenia temperatury, mogącej zmienić stan skupienia izolacji przewodów elektrycznych.
Fala
Wysłany: Wto 17:17, 08 Lip 2014
Temat postu:
Może izolacja się stopiła bo płynął za duży prąd
Heksio
Wysłany: Pon 13:45, 07 Lip 2014
Temat postu:
@klon - tak na Przełajową
@Fala - O stykach się z Tobą zgadzam - potrzebna delikatność i precyzja.
Co do odwiecznego sporu prąd/napięcie, na masz rację
Aczkolwiek...
@hex 125 - sprawdziłeś jaka była przyczyna braku izolacji? Może gdzieś przyciera? Upewnij się, że problem nie powróci.
hex 125
Wysłany: Nie 12:46, 06 Lip 2014
Temat postu:
Już wszystko jasne tzn. przepalony regulator, akumulator do wyrzucenia. Najprawdopodobniej powstało spięcie gdzieś w stacyjce(2 przewody były nie zaizolowane). Zaizolowałem, wsadziłem akumulator, odłączyłem regulator i wszystko działa, teraz tylko musze czekać na nowy regulator
Fala
Wysłany: Sob 9:07, 05 Lip 2014
Temat postu:
Ze szlifowaniem styków to ostrożnie, często są czymś pokrywane np. srebrem, i bywa że ludzie swoją nadgorliwością tylko pogarszają sprawę
.
Heksio, bardzo mi się podobała Twoja dezaprobata dla prób zarejestrowania hexagona jako motorower i zachęcam Cię, by dalej nie iść za tłumem i nazywać napięcie napięciem a prąd prądem. Zapewniam Cię, że zostaniesz zrozumiany:).
Ja tu o pierdołach a hex 125 pewnie dalej ma problem
klon
Wysłany: Pią 6:08, 04 Lip 2014
Temat postu:
Heksio a czy ny czasem nie chodziliśmy do tej samej szkoły na Przełajowej ?
Heksio
Wysłany: Czw 21:06, 03 Lip 2014
Temat postu:
Fala - to nie jest elektroda.pl
Potocznie spokojnie możemy używać tu prądu i korona nam z głowy nie spadnie. Jestem po technikum łączności i znam różnice. Skoro większość mówi swetr, to ja sweter schowam do szafy. Ważne, że wszyscy wiedzą o co chodzi.
Ale jak już się tak czepiamy to doprecyzuj - miałeś na myśli napięcie powierzchniowe, czy liniowe?
Czy może napięcie elektryczne
hihihihi
WD40 nadaje się do zmywania nalotów na stykach, szczególnie gdy do styków nie ma dostępu.
Najlepiej jednak jest przełącznik rozebrać i na spokojnie zeszlifować styki, jeśli są zniszczone, lub przemyć alkoholem jeśli tylko jest nalot, następnie ukształtować elementy styków i nasmarować białym smarem elektrycznym i złożyć...
Alex44
Wysłany: Czw 17:58, 03 Lip 2014
Temat postu:
a...
Przepraszam za szerzenie defetyzmu
Szczególnie w kwestii WD40
Miałem problem z przełącznikiem świateł (ten po prawej) - musiałem go zatrzymywać milimetr przed końcem, bo na końcu nie kontaktował...
Wpsikałem tam mnóstwo wódy40 i milion razy przełączyłem... Teraz działa, jak należy.
Może faktycznie wóda40 jest izolatorem, ale przy ruchomych stykach rozpuściła, co miała rozpuścić (wiadomo, że to środek dość agresywny) - mi pomogło, a za innych odpowiedzialności nie biorę, bo ze mnie mechanik, jak z koziej doopy trąba
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by
Sopel
&
Download
Regulamin