Autor |
Wiadomość |
grek.pl |
Wysłany: Wto 13:05, 20 Gru 2016 Temat postu: |
|
Biznesmen tłumaczy swojej żonie najnowszy interes:
- Podpisujemy umowę na trzy lata. On daje pieniądze ja doświadczenie.
- No, a co będzie za trzy lata?
- On będzie miał doświadczenie a ja pieniądze... |
|
|
extrema.com.pl |
Wysłany: Wto 16:22, 06 Gru 2016 Temat postu: |
|
I Bóg rzekł "Kobieto, ty będziesz miała wielkie bóle podczas porodu. Mężczyzno, ty będziesz ciężko pracował, o ile znajdziesz pracę. I ziemia będzie miejscem wielkich cierpień. I Adam rzekł:
- Ale Boże, wszystko to za jedno jabłko? Jutro mogę Ci przynieść całą skrzynkę... |
|
|
pandoapartments.es |
Wysłany: Pią 12:55, 25 Lis 2016 Temat postu: |
|
Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa. Za ten czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry:
- Za ten czyn zapłacisz krwią!
Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi:
- Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią!
- Oj, nie marudź! - mówi wąż. - Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach. |
|
|
grawerowanie.com |
Wysłany: Pon 16:35, 14 Lis 2016 Temat postu: |
|
Facet spędza popołudnie u kochanki. Niespodziewanie do domu wraca mąż. Kochanka szybko bierze worek ze śmieciami, daje stojącemu w drzwiach mężowi i mówi:
- Kochanie proszę cię wynieś śmieci.
Facet w tym czasie wymknął się niepostrzeżenie, i idąc, w drodze do domu myśli o swojej kochance w samych superlatywach: "Ta moja kochanka jest inteligentna, sprytna, ale ona to wymyśliła".
Wchodzi do domu, a tu żona daje mu worek ze śmieciami i mówi:
- Kochanie, proszę wynieś te śmieci.
Facet nic nie mówiąc bierze worek, idzie w kierunku śmietnika i mruczy do siebie pod nosem: "ku**a mać, cały dzień w domu siedzi i nawet śmieci nie wyniesie...". |
|
|
eagd-oswietlenie.pl |
Wysłany: Pią 12:10, 04 Lis 2016 Temat postu: |
|
Przychodzi baba do lekarza z poparzonymi uszami...
- Co się stało? Pyta lekarz
- Prasowałam ubrania, zadzwonił telefon, więc go natychmiast odebrałam...
- Rozumiem. A drugie ucho?
- Chciałam od razu zadzwonić na pogotowie... |
|
|
Hofner |
Wysłany: Czw 22:23, 20 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
|
|
Halina25 |
Wysłany: Pią 13:10, 26 Sie 2016 Temat postu: |
|
Ojciec w kuchni przygotowuje mięso. Wchodzi córka i mówi:
- Tato, poznaj Marcina, on z nami zamieszka.
Ojciec nie odwraca głowy i mieląc mięso odpowiada:
- W samą porę. Bo z Szymka już tylko te resztki zostały... |
|
|
hex 125 |
Wysłany: Nie 9:40, 03 Sie 2014 Temat postu: |
|
Policjanci jadą drogą szybkiego ruchu i nagle spostrzegają blondynkę w rowie. Zatrzymują się i pytają:
-Pani ranna?
-nie całodobowa
|
|
|
mateo125 |
Wysłany: Czw 12:49, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
Po ponad dwumiesięcznej przerwie odświeże temat
1. W przepełnionym tramwaju siedzi blady, siny, wymęczony student. Pod oczami cienie, przez lewą rękę przewieszony płaszcz. Wsiada staruszka. Student ustępuje jej miejsca i łapie się uchwytu.
Staruszka siada, ale zaniepokojona przygląda się studentowi:
-Przepraszam, młody człowieku! To bardzo ładnie, że zrobił mi pan miejsce, ale pan tak blado wygląda. Może pan chory? Może...niech lepiej pan siada. Nie jest panu słabo?
-Ależ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jadę na egzamin, a całą noc się uczyłem, bo mam średnią 4,6 i chce ją utrzymać.
-No to może da mi pan chociaż ten płaszcz do potrzymania?
-A nie! Nie mogę! Zresztą to nie płaszcz. To kolega. On ma średnią 5,0.
2. Policjan zapisał się do biblioteki. Pierwszą książką, jaką wypożyczył, była książka telefoniczna. Gdy ją oddawał, bibioltekarka zapytała:
-I jak, spodobała się panu?
_cóż...Akcja może niezbyt szybka, ale ilu bohaterów!
3. Małgosia przychodzi do mamy:
-Mamo, jak bęe duża i wyjdę za mąż, to będzie tak jak ty z tatą?
-Tak, córeczko.
-A jak bym nie wyszła za mąż, to bęę taka stara panna jak ciocia Ola?
-Tak, córeczko.
-No to kurna, fejne perspektywy...
4. Przychodzi student na egzamin z historii transportu u jakiegoś czepiającego się profesora. Ten zadaje mu na dzień dobry pytanie:
-Proszę podać ile wynosiła długość linii kolejowych w Polsce?
Student początkowo zdębiał, ale pyta:
A w którym roku?
W odpowiedzi słyszy:
-Wie pan co, jest mi to obojętne.
Odpowiedź studenta:
-Rok 1493, kilometrów 0.
5. Jedzie kobieta samochodem. Nagle usłyszała głośny hałas na zewnątrz. Zatrzymała się, wychodzi z samochodu i patrzy wokół. Zobaczyła na ziemi jakąś część, dźwiga ją z trudem próbując dopasować ja gdzie się da. Nie mogąc znaleść miejsca, z którego odpadła, zatoczyłą część na tylne siedzenie i jedzie do mechanika. Po przglądzie machanik mówi:
-Samochód w zupełnym porządku, ale ten właz kanalizacyjny trzeba zawieźć na miejsce. |
|
|
skuterek55 |
Wysłany: Sob 18:48, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Mąż wraca do domu po pracy i pyta kochanie co mamy dziś na obiad-nic odpowiada żona . No ale wczoraj też nic nie było.Tak ugotowałam na dwa dni.------W stogu siana leży Jasiek z Maryną i obserwują jak ogier pokrywa kobyłę Jasiek pyta Maryna po czym ten koń poznaje że jej się chce .Bo ja wiem może po zapachu. Po pięciu minutach Maryna mówi do Jaśka słuchaj Jasiek czy ty to masz dzisiaj katar |
|
|
mateo125 |
Wysłany: Nie 21:25, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
Po prawie miesięcznej przerwie szczypta humoru z mojej strony
1. Dziennikarz do przechodnia:
-Jakie ma pan wady?
-Lubię wypić.
-A zalety?
-...mogę dużo wypić.
2. Po pewnym przyjęciu studentów dzwoni telefon.
-Słuchaj Zosiu, nie zostawiłem u Ciebie komórki?
-Zostawiłeś, odbór za 9 miesięcy.
3. Pociąg do Gdyni. Na korytarzu stoi oficer marynarki. W przedziale dwóch zawianych pasażerów. Jeden wychodzi, by sprawdzić jak daleko jeszcze do Gdyni. Spotyka oficera i pyta:
-Przepraszam panie konduktorze, jak daleko jeszcze do...
Oficer przerywa mu:
-Nie jestem konduktorem, tylko oficerem marynarki.
Pasażer:
-A to przepraszam.
Wraca do kumpla i woła:
-Tyyyy, wysiadamy, bo zamiast do pociągu wsiedliśmy na statek.
4. Pani dzieciom zadaje prace domową: napisać jekieś trzy zdania.
Jasio wraca do domu i pyta:
-Mamo, pomożesz mi napisać trzy zdania?
Mama:
-Nie mam czasu.
Jasio zapisuje i idzie do taty.
-Tato, pomożesz mi napisać dwa zdania?
Tato:
-Czytam gazete.
Jasio zapisuje i idzie dalej.
Nagle słyszy za oknem:
-Podwieźś panią?
Jasio zapisuje.
Następnego dnia w szkole pani mówi do Jasia:
-Jasiu, przeczytaj swoje trzy zdania.
Jasio:
-Nie mam czasu.
Pani:
-Jasiu, czytaj, bo zaraz zaprowadzę cię do dyrektora!
Jasio:
-Czytam gazetę.
Pani:
-Idę do dyrektora.
Jasio:
-Powieźć panią?!
5. Szef do blondynki:
-Proszę posprzątać także w windzie...
-Dobrze, ale czy na wszystkich piętrach?
6. Facet wraca o 6 nad ranem do domu, po całonocnej libacji alkoholowej. Drzwi otwiera zaspana żona i pyta:
-Zakładam, że masz bardzo dobry powód, dla którego pojawiasz się o tej godzinie?!
Na co on odpowiada:
-Tak, śniadanie, kochanie!
7. Stoją dwie blondynki na chodniku. Kasia, czyli jedna blondynka, pyta się drugiej, Asi, gdzie jest druga strona ulicy.
-Tam, a co?
-Dziwne, bo po drugiej stronie powiedzieli mi, że to właśnie tutaj. |
|
|
skuterek55 |
Wysłany: Wto 10:55, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
Na Rosyjskiej wsi rozmawiają dwie kobiety.Dziwnie wczoraj był u mnie Iwan. I co chciał od ciebie?. No tego nie wiem.Chyba nic,posiedział,pomilczał,pociupciał mnie,ale czego chciał,nie powiedział |
|
|
przemek |
Wysłany: Nie 22:20, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
Siostra z Londynu dzwoni do brata
-cześć Michał co tam u was w Polsce słychać
-mam dwie wiadomości, dobrą i złą
-zacznij od złej
- mama chora, dom zajął komornik,mój zakład upadł, babcia umarła bo nie miała na leki, sąsiad się powiesił po stracie pracy, zamkneli szkołę. Ania nie chodzi do szkoły bo nie mają pieniędzy na dojazdy, Wojtkowi odmówili chemoterapii więc szykuje się kolejny pogrzeb ...
-a dobra
na szczęście PO jest u władzy a nie PIS |
|
|
Simon94 |
Wysłany: Sob 17:36, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
Coś widzę że ostatnio mnie tu podgryzacie mocno,dlatego teraz znowu coś ode mnie;
1. Jedzie sobie facet drogą, a tu nagle zatrzymuje go czerwony ludzik i mówi:
- Jestem pedałem i chce mi się jeść
No to dał mu coś tam do jedzenia i pojechał. Nagle zatrzymuje go zielony ludzik i mówi:
- Jestem pedałem i chce mi się pić!
No i dał mu coś do picia i lekko poddenerwowany pojechał dalej. Nagle zatrzymuje go niebieski ludzik. Facet zrezygnowany zatrzymuje się i pyta:
- A ty pedale, czego chcesz??
- Prawo jazdy i dowód rejestracyjny...
2. Przychodzi Jezus do świątyni,a na schodach przy wejściu widzi 2 kolesiów palących skręta.Pyta się ich:
- Co robicie?
- Jaramy, przyłączysz się?
- No nie wiem...
- Stary, nie bądż mięczak!
Jezus daje się namówić i pali.Zaraz potem mówi:
- Wiecie co,muszę wam coś powiedzieć, ja jestem Jezusem.
- I stary, o to właśnie chodzi!
3. Jaka jest najseksowniejsza kobieta na świecie?
Odpowiedź:
Nauczycielka, bo:
1 - ma klasę
2 - ma okres dwa razy do roku
3 - stawia pałę w dwie sekundy
4 - potrafi pieprzyć 45 minut bez przerwy.
4. Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. Kosmonauci już zbierają się do wyjścia, aż tu nagle podleciało 2 Marsjan i... ...bbzzzzz... ...zaspawali im drzwi wyjściowe.
Amerykanie próbują wyjść... 10 minut, 30 minut... Po godzinie się udało.
Wyszli, a tam już zebrała się większa grupka Marsjan. No więc witają się i pytają:
- Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe?
Na co Marsjanie:
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy byli... Koledzy zaspawali im drzwi, a oni już po 5 minutach już byli na zewnątrz. I jeszcze prezenty przywiezli!
Amerykanie:
- Prezenty? Polacy? Jakie prezenty?
Marsjanin:
- A nie wiem... Jakiś wp*****l, ale wszyscy dostali.
5. Zaczaił sie wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła wilk rzucił się na nią.... i ją zgwałcił. Spodobało mu się, to ją zgwałcił jeszcze raz i jeszcze raz.
Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
- Wilku, masz ty chociaż zaświadczenie że nie jesteś chory na AIDS?
- Pewnie że mam!
- No to możesz je podrzeć...
6. Poszedł facet przed Świętami wyciąć choinkę do lasu.Tak szukał i szukał, że w końcu zabłądził. Chodzi więc po lesie i krzyczy.W pewnym momencie coś go szturcha z tyłu w ramię.Odwraca głowę, patrzy a tu stoi wielki niedźwiedź, piana z pyska mu leci i mówi :
- Co tu robisz?
- Zgubiłem się - odpowiada facet
- Ale czego się k**wa tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź?
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże. - mówi gość
- No to k**wa ja usłyszałem. Pomogło ci?
7. Armstrong ląduje na Księżycu. Wysiada z lądownika i mówi:
- To jest mały krok dla człowieka, ale duży dla... Zaraz, co to?!
Patrzy, a parę metrów dalej pali się ognisko przy którym siedzi troje ludzi i pieką kiełbaski.
Okazuje się, że są to Rosjanin, Egipcjanin i Polak.
- A wy co tu robicie? - pyta Amstrong.
- No, ja akurat doiłem krowę, i jak pieprznęło w Czarnobylu to aż tu doleciałem - mówi Rosjanin.
- A ja - mówi Egipcjanin - chodziłem po piramidach i tak jakoś mnie przerzuciło.
- No a ty? - pyta Polaka.
- Kur.. nie wiem - z wesela wracam.
8. Przez pustynie zasuwa kangur.Zatrzymuje się.Z torby wysuwa się głowa pingwina.
Pingwin rozgląda się i puszcza pawia.
W tym samym czasie na biegunie północnym mały kangur tupie z zimna i cedzi:
- Pie****a wymiana studentów! |
|
|
mateo125 |
Wysłany: Pią 18:31, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
Kowalski potrafi wszystko |
|
|