Autor Wiadomość
wołek
PostWysłany: Śro 16:52, 11 Paź 2017    Temat postu:

Witam,kilkanaście dni temu stalem się szczęśliwym posiadaczem Hexagona 180 2t lxt. Wszystko ładnie pięknie tylko po paru dniach stania słabo odpala.Trzeba się nakopać bez zapłonu i dopiero zagada ale wraz kuleje i gaśnie kilka razy.Sprawdziłem ssanie i ta "fajka"się grzeje a ten tłoczek z iglicą wysuwa,czyli powinno być sprawne.Co mam jeszcze sprawdzić.Proszę o wyrozumiałość bo jestem jescze zielony w temacie samodzielnych napraw.Dzięki Edit:

Witam,problem odpalania ogarnięty.Winowajca to ssanie.Stary czujnik już na początku był za dużo "wysunięty" i powodował problem z rozruchem.Nowy automat za 31 zł i po problemie.
Michu_3m100
PostWysłany: Czw 21:59, 24 Mar 2016    Temat postu:

Z ciekawości przeleciałem schematy i nie wiem jak przerywacz mógł wpłynąć na rozrusznik. Jeżeli tak to nietęgo z instalacją. Całą byś musiał przekopać.
Zwarcie to i owszem.
Giacamix2
PostWysłany: Pią 0:52, 12 Lut 2016    Temat postu:

Znalazłem przyczynę kable były zamienione w przerywaczu świateł migania a drugie zwarcie w instalacji
Michu_3m100
PostWysłany: Wto 8:42, 09 Lut 2016    Temat postu: Re: Hexagon 180 2t nie odpala


Giacamix2 napisał:
jeszcze z tym rozrusznikiem co może być przyczyną że cały czas kręci?


Albo przekaźnik albo włącznik (przycisk). Nic innego tam nie ma.
Giacamix2
PostWysłany: Pią 16:18, 05 Lut 2016    Temat postu: Hexagon 180 2t nie odpala

Witam skuter odpala po prostu zalewał się linka była zacięta od gazu a teraz jeszcze z tym rozrusznikiem co może być przyczyną że cały czas kręci? czasami jest normalnie ale częściej sam kręci. Przekaźźnik mam taki ale to jakiś inny chyba od świateł raczej nie będzie dobry?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group