Piaggio Hexagon Forum

Waldi

Witam Jak trwoga to do .... czyli do was.Dwa miesiące temu stałem się posiadaczem Piaggio Hexagona z silnikiem 2t chłodzonym cieczą.Zakupiłem go od najlepszego kolegi który poinformował mnie ,że silnik był po remoncie . Poprzedni właściciel go najprawdopodobniej okłamał.Zatarłem go nawet nie wiem w jaki sposób bo akurat szybko nie jeżdżę(jestem kier TIR na trasach międzynarodowych więc moja prędkość to max. 88 km/h) a skuterem to jeździłem max 50km/h bo się jeszcze bałem.Jestem statecznym człowiekiem więc nie szaleństwa mi w głowie.Odbiegam od tematu. Więc tak :po zatarciu oddałem skuter do serwisu gdzie sprawdzili kompresję wyszło im 2,5. Serwisant powiedział mi ,że do tych silników z roku 1996 nie dostanę kpl. naprawczego tj. nowy cylinder jak i tłoki i pierścienie(ponoć dzwonił do Mielocha).Zaproponował mi swój skuter za 2000 zł chłodzony powietrzem i przekładkę silnika. Koszt przekładki 500 zł.Nie uśmiecha mi się ta opcja bo co ja zrobię z drugim nie takim samym skuterem jak i opcja kupna drugiego Hexagona z nie wiadomo jakim silnikiem z allegro.Jako mechanik kier na pewno dałbym radę nowy cylinder włożyc wystarczy kilka dni urlopu. Proszę o rady co do nowego cylindra (kpl. naprawczego ) i gdzie go kupić i czy w 1000 zł się zamknę.Proszę o w miarę szybką odpowiedź jeśli to możliwe bo w poniedziałek muszę podjąć decyzję. Pozdrawiam wszystkich.

mateo125

Jaka pojemność??

Na alledrogo coś na pewno znajdziesz
tu np. masz nowy tłok z pierścieniami

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja bym radził szukać Hexagona bez papierów z silnikiem na chodzie, a reszte na części sprzedać, albo szukać kogoś kto by się podjąć reanipacji starej jednostki

Gość

Dziękuję mateo 125 za zainteresowanie. Temat raczej do zamknięcia.Silnik był całkowicie wykończony.Rolki , talerze,wał i reszta części silnika to złom.Silnik włożony o tej samej pojemności tyle ,że chłodzony powietrzem ale z przebiegiem 9000 km.ze Sfery.Kazałem zrobić wszystko na tip top bo nie znoszę dziadowania.Serwisant powiedział ,że silniki Piaggio są nie do zdarcia tyle ,że w tym wypadku ktoś (poprzednicy) zlekceważyli okresowe przeglądy. Prawie wszystkie podzespoły(linki, przewody paliwowe gaźnik tłumik i gro innych) wymienione.Zobaczymy jak teraz się zachowa.Pozdrawiam.

mateo125

Niech służy bezawaryjnie Wink