Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Heksio
Dołączył: 25 Kwi 2011
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19:36, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Taaa - też tak mówiłem jak miałem Toje lata, ale życie przynosi różne nieoczekiwane wydarzenia - sam zobaczysz
500 kobiet - skąd Ty żeś się urwał - znajdź jedną a dobrą, puki jesteś młody powinno pójść łatwo - po 20 zaczyna się coraz ciężej - a jak dojdziesz do 40 to już nie będziesz miał w czym wybierać - bo już wszystkie będą żonami Twoich kumpli i ani rusz - trzeba będzie wielu kompromisów by sobie kogoś znaleźć.
Skąd wiem? gdzieś napisałeś - ale nie chce mi się teraz szperać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Simon94
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 18:47, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Trochę się boję tych nieoczekiwanych wydarzeń .Kobiety jakie są wiesz świetnie sam.Ciężko znaleźć jakąś dobrą,porządną w dzisiejszych czasach.Bardzo ciężko ... No i wiesz chyba trochę przesadziłeś z tym że już po 20 jest coraz ciężej.Chyba po 30.Facet 20-kilku letni jest jeszcze bardzo młody przecież... Korzystając z Twego życiowego doświadczenia wyjaśnisz mi jakie kompromisy miałeś na myśli w przypadku związku w okolicach 40 ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Heksio
Dołączył: 25 Kwi 2011
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 6:26, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
20 lat to już wiek, w którym wiemy na tyle dużo, by dostrzegać wady, zanim się pojawią. mając lat 15 jesteśmy otwarci i bez kompleksów podchodzimy do ludzi. Wtedy też jest idealny czas na zakochanie, bo można się łatwiej nauczyć Siebie na wzajem i naturalnie poszukać nie tyle kompromisów co samorozwoju. Z czasem przyzwyczajenia i różnice między ludźmi stają się na tyle silne, że dokonujemy bardziej świadomych wyborów - rezygnując z tego co generować może problemy. Kiedy jednak stajemy samotnie na pewnym etapie a wybór "Tych do wzięcia" jest już bardzo okrojony, trzeba podjąć decyzję, z czego jesteśmy w stanie zrezygnować by nie być samemu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simon94
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 20:04, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No nie wiem.Ja w przyszłym roku kończę 18 lat i nie jestem otwarty.Raczej nieśmiały.Podobały mi się też zawsze starsze dziewczyny,właściwie już kobiety.Nie wiem tylko jak mając w chwili obecnej 17.5 roku mam zagadać do 25-26 latki która mi się bardzo podoba.Śledzę ją nawet od dłuższego czasu jak wraca z pracy do domu,dzięki temu wiem gdzie mieszka,wiem że jest samotna i sprawia wrażenie wspaniałej kobiety,tylko nie wiem jak do niej zagadać.Przecież chyba się zorientuje że jestem sporo młodszy...Masz jakieś rady?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mateo125
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Straszęcin k/Dębicy
|
Wysłany: Pon 20:40, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Oooo prosze to Simon jest o rok młodszy ode mnie:D
Zaczeło się od odezwaniu się do kobiety 26-letniej, a skończyło na śledzeniu jej! Dobre;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mateo125 dnia Pon 22:30, 28 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Heksio
Dołączył: 25 Kwi 2011
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 23:38, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, mam radę - odpuść
10 lat na tym etapie to spora różnica - może nie tyle dla Ciebie - co w drugą stronę. Ale jak to mówią - nigdy nic nie jest pewne - więc na dobrą sprawę spróbować można... Tylko wiesz co - więcej z tego może być kłopotów niż sensownej zabawy - poszukaj plus minus rówieśniczki a za trzy lata, kto wie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simon94
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 23:56, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ale ja mam już dość rówieśniczek!!! Są niedojrzałe i głupie.Ja chcę ją!!!Bardzo!!! I to wcale nie dla zabawy.Nie mam nic przeciwko związkowi tylko poradź mi jak mam się z nią zaprzyjaźnić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Heksio
Dołączył: 25 Kwi 2011
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 23:58, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Najlepiej?
Na odległość - no wiesz... lookaj przez okno i wzdychaj - miłość platoniczna jeszcze nikogo nie zabiła - wiem co mówię - często to mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simon94
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 0:02, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ha ha ha ha .Ja chcę ją mieć przy sobie i tylko dla siebie!!! Wzdycham juz od kilku miesięcy i mam dość.Chyba się nawet zakochałem tylko ona jeszcze o tym nie wie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Heksio
Dołączył: 25 Kwi 2011
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 0:05, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jak miałem 10 lat zakochałem się mojej nastoletniej kuzynce - zapisałem cały zeszyt 62-kartkowy jej imieniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simon94
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 0:09, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No nieźle .Ja myślałem żeby do niej wysłać bukiet róż z liścikiem kurierem kwiatowym .Co myślisz?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Simon94 dnia Wto 0:09, 29 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Heksio
Dołączył: 25 Kwi 2011
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 0:13, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jak już koniecznie musisz...
To dobry pomysł - na pewno sprawisz Jej przyjemność, ale czy przybliżysz się do poznania - nie wiem... Raczej nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simon94
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 0:19, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
To co mam zrobić? Jak Ty podrywałeś kobiety? Może coś się sprawdzi.Tylko niech to będą metody na kobiety starsze o 7-10 lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Heksio
Dołączył: 25 Kwi 2011
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 0:22, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mam i nie miałem metod - zawsze dopasowywałem się do sytuacji i konkretnego przypadku. Na Twoim miejscu spróbował bym najpierw poznać ową Panią, jej imię, zainteresowania, pasje, charakter, naturę - a wtedy próbowałbym znaleźć w sobie cel jej oczekiwań...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Simon94
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 0:28, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Będzie ciężko ale masz rację.Chyba trzeba będzie do niej podejść jak będzie wracać z pracy i po prostu starać zaznajomić się.Z wyglądu mam około 20 lat więc może różnica nie będzie aż tak dla niej widoczna.Ahhh... gdyby się kiedyś we mnie zakochała to by było coś.Wielkie marzenie spełnione .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |